• To znaczy, że chciał dobrze - działał bo ciśnienie przekraczało jego nominalną wartość; z reguły nastawiony jest na 8 bar (ale również 6 - 10 bar). jednak najlepszym rozwiązaniem jest "grupa bezpieczeństwa" z naczyniem przeponowym - bezpieczeństwo i brak problemów ze wzrostem ciśnienia. Wydaje mi się trochę skomplikowane to Twoje rozwiązanie. 

    Być może mam niesprawny zawór bezpieczeństwa. Chciałbym go teraz wymienić ale na taki, który posiada większe ciśnienie robocze. Jak mogę sprawdzić jaki mam zainstalowany obecnie? Czy jest na nim oznaczenie?

    Dom jednorodzinny, dość stary (lata 60-te). Instalacja wodna z rur stalowych. Kuchnia i łazienka na parterze, kuchnia i łazianka na piętrze. 

    Nie wiem jakie ciśnienie w rurach. Wodociąg i kanalizacja od jakiś 20 lat. 

     

    Oo kilku tygodni gdy się odkręca wodę w kuchni na parterze z rur wydobywa się głośny dźwięk - coś jak klakson TIR-a, albo statku, albo pociągu. Śmiejemy się że jesteśmy jak na parostatku Tylko że to powoli przestaje być śmieszne. Jak się wodę odkręci bardzo lekko, tak że słabo leci to nic się nie dzieje, ale jak trochę mocniej(nie jakoś na maksa) to się wydobywa ten hałas i trwa tak długo jak się nie zakręci kranu albo nie zmniejszy strumienia wody do minimalnego. Co się dzieje? Skąd ten hałas? Nigdy nie było. Jak się tego pozbyć? Nic ostatnio nie było robione - żadnego remontu, przebudowy, wymiany rur. Więc co się zmieniło?Jak mawia klasyk - "Co się stało że się zes*ało"?

    Znalezione obrazy dla zapytania dom energooszczędny

    Istnieje jeszcze możliwość, że zawór jest sprawny ale w instalacji mam zbyt duże ciśnienie. Skąd ono się bierze? Przecież 8 bar to jest dość dużo...

    U mnie wygląda to tak


    votre commentaire
  • Nie pamiętam dokładnie, ale chyba od ok. dwóch lat martwią mnie dziwne odgłosy wydobywające się z rur wodociągowych bądź centralnego ogrzewania. Ten dźwięk jest bardzo ciężko opisać...

    Znalezione obrazy dla zapytania dom energooszczędny

    Pojawia się to najczęściej kilka razy w ciągu doby. Czasami co kilkanaście minut a czasami przez cały dzień nic nie słychać. Zdarza mi się przebywać w piwnicy gdzie znajduje się licznik od przepływu wody w trakcie tego zjawiska. Zaobserwowałem, że najpierw słychać cichy (inny) odgłos a trybik na liczniku obraca się delikatnie w lewo pogotowie wodociągowe (cofa się), po czym po ok. 2 s. następuje to dziwne zjawisko uderzenia. Trwa ono jakieś 0,5 do 2 s. W tym czasie trybik obraca się w prawo a woda nie jest nigdzie odkręcona. Dźwięk ten nie jest stały, tylko szybko pulsuje. Po uderzeniu po ok. 2 s. ponownie słychać ten pierwszy, cichy odgłos. Prawdopodobnie jest to uderzenie ciśnienia w instalacji. Mieszkasz w domu jednorodzinnym czy wielorodzinnym. Może być gdzieś automat niesprawny szybko zamykający wodę.

    Jeszcze dodam, że gdy znajduję się w kotłowni to podczas tego uderzenia kocioł cały drży. Ten dźwięk pojawia się nawet na wychłodzonej instalacji CO, również w lecie. Kiedyś pamiętam, że ten dźwięk był krótszy i cichszy. Obecnie mam wrażenie, że jest coraz głośniejszy. Mieszkam w domu jednorodzinnym. Nie wiem o jaki automat w tym przypadku może chodzić. W czasie uderzenia wszystkie źródła wody są zamknięte. 

    Na początku myślałem, że w którymś miejscu mam nieszczelną instalację i przez to wycieka gdzieś w ścianach woda ale to chyba jednak nie jest to...

    Mam wrażenie, że najgłośniej ten dźwięk wydobywa się z okolic pralki znajdującej się na piętrze mieszkalnym (nad piwnicą). Może to kogoś naprowadzi na właściwy trop...

    Liczę na liczne pytania do mnie. Mam wielką nadzieję, że mi pomożecie i z Waszą warszawa pogotowie wodociągowe pomocą uda mi się tego nieprzyjemnego dźwięku w końcu pozbyć. Czekałem aż ktoś to zaproponuje. Przez ten zawór leciała mi woda stąd też go unieruchomiłem/zamknąłem. Chciałem to sprawdzić już wcześniej ale z tego co wiem jego zadanie polega na tym, aby w razie zagotowania wody wypuścić jej trochę i tym samym zmniejszyć objętość. 

    Uderzenie występuje nawet wtedy gdy woda w bojlerze jest zimna tak więc myślałem, że to nie jego wina. Na pewno to teraz sprawdzę i go odetkam.

    Zamieszczam schematyczny rysunek mojej nieużytkowanej piwnicy nad którą znajduję się piętro mieszkalne.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires