• Ludzie doświadczeni życiowo lepiej sobie radzą w dobie koronawirusa, rzadziej popadają w panikę, bo mają mniej do stracenia. Jednak tym, co decyduje o naszej postawie w czasie pandemii, jest dojrzałość lub jej brak. Ci, którzy napadają na lekarzy czy pielęgniarki, dręczą ich czy niszczą ich samochody, wykazują się jej skrajnym brakiemGdy frustracja trwa długo lub gwałtowanie narasta pod wpływem zagrożenia, mamy do czynienia z kryzysem. Nasze funkcjonowanie wtedy jest w całości zaburzone, objawia się w sferze emocjonalnej, poznawczej, intelektualnej, społecznej, jak i fizycznej. W kryzysie dochodzi do eksplozji bezradności, pojawiają się różnego rodzaju reakcje szokowe jak agresja, napady paniki, ale też zagubienie czy całkowita izolacja. Jedną z reakcji na kryzys są tak zwane fugi histeryczne, których efektem jest chaotyczna ucieczka i chowanie się do kąta. To taka reakcja jak u myszy, która ucieka przed kotem czy szczurem i nie wychodzi z nory.

    Kryzys zamienia normalność w labirynt, to stan zagubienia, bezradności, cierpienia, samoizolacji. Wiele osób doznaje eksplozji sfery cienia, która – jak mówi Jung – do tej pory nie była dotykana. Wychodzą z nas wszystkie nasze niepokoje i słabości. W zakresie myślenia o zagrożeniu dla zdrowia z powodu koronawirusa wiele osób wpadło w stan kryzysowy i trwają w stanie niepewności, nie mając żadnych objawów.


    votre commentaire
  • 1. owa dupeczka czy pani sprzątaczka to profil kandydata na wybudowanie domu. wybacz, ale jeszcze 15 lat temu jak ktoś budował dom, to miał zaplecze finansowe, jakąś tam pozycję, ogólnie "jaja"15 lat temu o kredyt trzeba było się "starać" i trzeba było spełnić konkretne warunki... a nie jak teraz , każdy dostaje na lewo i prawo. Wiec nie było innej opcji niż czekać i zbierać kasę na budowę domu, bo przecież ludzie nie wyczarowywali pieniędzy z powietrza. 

    Mnie osobiście przeraza wzięcie kredytu na tak długi okres czasu, szczególnie ze ta bańka wkrótce pęknie, i z raty 500 zł miesięcznie za 10 lat zrobi się 1500! Bo przecież kredyty już dotknęły dna jeśli chodzi o oprocentowanie i mogą już być tylko droższe. Co nie zmienia faktu, ze jak chcą niech biorą.mieszkanie i dom można porównać do samochodu za 15 000 i samochodu za 150 000

    oba spełniają funkcje. i tu i tu właściciel dojedzie z punktu a do b

    w mieszkaniu i domu i tu i tu zaspakaja się potrzebę mieszkania, ogniska domowego itp

    problem się pojawia, gdy osoby, które ledwo by kupiły samochód za 15 000 dostaną olśnienia i zostaną zmanipulowane, że przecież takim złomem to wstyd jeździć, że należy ci się coś od życia, że przecież sąsiad X ma auto za 600 000 a ty i tak za jakieś marne 150 000

    że szkoda życia nie mieć podgrzewanego siedzenia, że bezpieczeństwo

    no i młodziaki głupieją i wpadają w tarapaty, zwłaszcza jak pan na R gasi światło, spuszcza wodę

    I myślę ze same kredyty https://sprzedajemy.pl/udraznianie-rur-mokotow-warszawa-2-85b084-nr57599270

     

     nie sprawiły tak kosmicznych cen robocizny, a właśnie utrudnienia prawne dla małych firm ( a będzie jeszcze gorzej skoro minimalna ma wyniesc 4000 zł  ) , bo skoro z 34 tys na 3 osoby miesięcznie, robi sie raptem 6000 zł netto na głowę to coś musi być nie tak, no ale niestety w takim kraju żyjemy, że w  przepychanie kanalizacji mokotów co zarobisz to oddajesz państwu, bo z czegos 500+ muszą dawac

    ktoś studiujący, zarabiający w swojej pierwszej pracy 2800 na rękę może nawet na kasie ( nie mam nic do kasjerek ! żeby znowu nie było ) i biorący kredyt z miśkiem 2700 netto na 35 lat nie wchodząc jeszcze dobrze w życie, rynek pracy - ten dla mnie ma jaja. i to ogromne.

    2. zgadzam się, że ta dupeczka nie zaczęła tak myśleć bo tak chciała. ktoś stworzył potężną machinę, aby tej dupeczce to umożliwić. ktoś wmówił, że właśnie mieszkanie to już pleps, teraz to się domy buduje, salon, garderoba, basen.... ktoś tą wizję tworzy - udostępniając prosty, tępy i pusty pieniądz jakim jest łatwy kredyt. więc ktoś ma w tym interes, jak to 10-12 lat temu interes ktoś zwietrzył na frankach


    votre commentaire
  • moja córka pracuje w Genewie, to znam ich realia. Wynajmuje mieszkanie we Francji, ale namawiają ją tubylcy na zakup mieszkania lub domu.

    Jest tam podobnie jak u nas. Część ma domy i mieszkania a część nie. Poza tym oni żyją w innych realiach, spokojnie, na luzie, często zmieniają pracę, to też nie lubią się wiązać z miejscem. 

    W Polsce niestety ludzie żyją w ciągłym zastraszaniu, boją się jutra, to wolą się zabezpieczyć i mieć coś swojego. jeżeli w polsce zaczyna się budować 22 latka z 2800 netto na rękę, Cała ta nienawiść jest skierowana właśnie w te dupeczki, wy ludzie naprawdę nie wiecie jak działa rynek? I to ze to BANKI nagle zaczęły dawać wszystkim kredy ze śmiesznym oprocentowaniem a nie ze Dupeczka z 2800 netto przyłożyła lufę do skroni pani w okienku banku aby jej kredyt dała? To banki stworzyły ta cała bankę nieruchomości i ceny z kosmosu... Dlaczego? Pewnie dlatego ze standardowy Polak jest biedny a takich jest dużo .

    A porównywanie frankowiczów do sytuacji która ma miejsce teraz jest kompletnie bez sensu, dlatego ze kredyty we frankach stać było tylko BOGATE osoby. Byle "dupeczka" nie dostała by w życiu kredytu we frankach w tamtych czasach bo kredyty walutowe od zawsze były bardzo ryzykowne i dla konsumenta i dla banku, wystarczy trochę o tym poczytać a nie szerzyć 

    jeżeli się zaczyna budować całego szacunku pani sprzątaczka

    jeżeli się mówi, że dom to jest namiastka życia i nie jest to dobro luxusowe, gdzie w szwajcarii mieszkanie to jest luxus a dom jest dla 0,5% społeczeństwa ociekających w jachty, a tu się mówi, że to jest namiastka życia...

    to jesteśmy u progu przełomu. poczekajmy zobaczymy jak teraz to wielcy rozegrają. były franki, były opcje, była giełda, może teraz będzie golenie nieruchów.

    I naucz się czytać ze zrozumieniem!

    Nie napisałam, że luksusowy dom, to namiastka życia! Tylko, że dom, to namiastka przyzwoitego życia.

    Jak masz się nie bać kredytów jak czytać nie potrafisz..


    votre commentaire
  • Moje dzieci mają się bardzo dobrze i to dzięki nim przejrzałam na oczy.

    Dom to nie towar luksusowy, ale namiastka przyzwoitego życia. Tylko nie można wszystkich ludzi ze sobą porównywać, bo każdy ma inne dochody i potrzeby.

    Ogólnie chodzi o to, by nie bać się kredytów, tylko umieć je brać...jak w życiu.

    Nie na gorąco, na wyrost, tylko realnie dopasować go do siebie.dom to towar luxusowy, jedź do zurichu gdzie za mieszkanie trzeba zapłacić 2,5 mln CHF - tam się przeciętny szwajcar nie rzuca na kupno bo umi liczyć i mimo świetnego systemu kredytowego w szwajcarii - poprostu znają ludzie swoje miejsce w szeregu

    tam im nie potrzeba kredytów na dożycie, bo cenią sobie wolność i życie. Najlepiej żeby naród miał poczucie bycia miernym, nic nieznaczącym, posłusznym i gnącym kark w byle urzędzie  Teksty o bucie i "miejscu w szeregu" przypominają mi czasy, kiedy jako łepek po wojsku starałem się wyjechać na kontrakt w 1987r pod warunkiem, że dostanę z miejsca pracy bezpłatny urlop. Mój przełożony nie dał zgody. Rok później, kiedy dyrektor mi podpisywał podanie, to wstał z tekstem "to jak to panie dyrektorze, fizyczni się będą teraz dorabiać" ? Wyprowadziłem zwierzaka i trafiłem na idealne podsumowanie - człowieka którego znam od lat, budowlańca. Ma fach, ale jest leniwy. Całe niemal życie mieszkał z matką na 3 pokojach w kamienicy na pierwszym piętrze. W latach 90tych chciałem go ściągnąć na kontrakt ale "dla Niemca robił nie będę" Póżniej zrezygnował z budowlanki bo za ciężka i został woźnym w szkole i tak jest do dziś. Jak przyjeżdżałem, kupowałem tanie mieszkania do remontu, 

    On nie ryzykował za młodu, miał spokojne życie. 

    to raz. dwa - jak już w polsce  mówi się takie bohomazy że dom to nie jest towar luxusowy tylko namiastka życia - dochodzimy do punktu przełomowego. o tym za chwilę.

    trzy - jakbyś przeczytała wątek - pisze tutaj właśnie o dupeczkach po 24 lata, paniach sprzątaczkach które zaczynają budować domy, kupować ziemie. to pachnie tak samo, jak pachniała giełda w 2007 roku.

    jako, że w przełomowych momentach rynku zawsze sobie robie notatki i archiwizuję butę, ten wątek sobie również  pogotowie kanalizacyjne Raszyn   drodzy państwo pozwolę zarchiwizować. wrócę do niego, za 2,5,7 może 10 lat. z przyjemnością wkleję tu za jakiś czas wasze bohomazy

    Nooo chyba, że ktoś ma małe dochody a marzy mu się luksusowa willa, to wtedy jest głupota.


    votre commentaire
  • Wolne niedziele to dla marketów lepiej. Sprzedaż jest taka sama, a potrzeba mniej pracowników. Z drugiej strony wzrasta też ich [pracowników] podaż. Problemem była tylko konkurencja. Jeżeli ja zamknę sklep w niedzielę, to klienci pójdą do konkurencji. Chodziło więc o to, żeby innych też przymusić fo zamknięcia. Pensje doszły do ściany? A ile zarabia kasjer w Niemczech i jaka jest tam rentowność sklepu? Bo argumenty typu że kasjer zarabia więcej niż nauczyciel to można na rekolekcjach podnosić. Nauczycieli jest nadmiar i zawsze potrafili wydrzeć dla siebie. Gorzej to tylko to że od dziesiątków lat kulsony po półrocznej szkółce zarabiają więcej niż nauczyciel po studiach. Ale ten kraj był zawsze popie...ny. I po co tyle zatrudniać nowych nauczycieli jak jest ich nadmiar? Kolosalna kwota 400 zł . kiedy wreszcie ktos Pier....lnie się w głupi łeb pisząc o zarobkach Polaków . Kretyni i Idioci w takiej Francji czy Niemczech gdzie bardzo często w podobnej wielkości sklepie pracuje więcej ludzi ,sklep ma mniejsze obroty a min zarobki to ok 5,5 tys zł 1250 E / MINIMALNE / preciętne to ok 1500-1600 E A wy głąby ciągle swoje 

    Wydajność pracy w Polsce to juz 80 % tej zachodniej a zarobki nadal na poziomie 40 %

     

     

     


    votre commentaire


    Suivre le flux RSS des articles de cette rubrique
    Suivre le flux RSS des commentaires de cette rubrique