Słaby artykuł, stronniczy. Jeden osobnik mówi, że okręty podwodne są dobre...to już teza udowodniona i autor, że Polska potrzebuje tych jednostek. Jakiś inny głos w dyskusji o bezcelowości tego sprzętu...brak. Dobór pozostałych ekspertów, którzy bez wyraźnej odpowiedzi ze strony rządu nie rozumieją Polsce fregaty, a o kooperacji w zespołach NATO nie słyszeli.Szefem MON jest bezmyslny nalesnik i apararczyk. Ten caly chaos jest tego pochodna.

Obecnie polska armia jest baedziej zacofana bo o ok 40 do 50 lat niz w 1939 roku kiedy zacofanie bylo na poziomie ok 25 lat.A o Abramsach i F35 rezim.moze zapomniec chociaz........jasne maja jeszcze photoshopa nie tylko od helmow.autor skupia sie na bardzo plytkim omowieniu sytacji sprzetowej,.Unika jak ognia omowienia spraw kadrowych.Tych kilkunastu wysokich dowodcow MW w stopniach admiralskich sic ! ( odpowiednik generala) nie jest odpowiednio przygotowanych do dowodzenia tak duza flota .Od 1990 roku solidaruchy wyprzedały wszystko, co zostało trudem i znojem Polaków zbudowane po 1945 roku.

Rozpirzyli nie tylko marynarkę, ale lotnictwo, jednostki pancerne, wojska lądowe i tak by można jeszcze wymieniać pół dnia. Liczebność armii groteskowa, stan przemysłu zbrojeniowego znikomy, zakłady wyprzedane, już nawet prochu strzelniczego nie produkujemy w Polsce.To chyba najbardziej groteskowa inwestycja w całej historii polskiego wojska. W 2001 r. rząd Leszka Millera rozpoczął budowę okrętu wojennego „Ślązak”, czyli wielozadaniowej korwety typu Gawron. Budowa szła powoli, ale okręt miał być chlubą polskiej marynarki. W 2012 r. doszło jednak do niespodziewanego zwrotu akcji: rząd Platformy zadecydował o porzuceniu projektu, który pochłonął już kilkaset milionów złotych, i o zupełnie bezsensownym dokończeniu budowy „Ślązaka” jako… zwykłego patrolowca. W 2015 r. sytuacja wygląda więc tak: zamiast korwety za 400 mln zł mamy (wciąż jeszcze nieukończony) patrolowiec za 1,1 mld zł! Czyli – jak mówią niektórzy –

„najdroższą motorówkę świata”.

To wszystko jest dziełem nie tylko pisiorów, ale przede wszystkim solidaruchów wszystkich barw i odcieni. To oni rozwalili Państwo Polskie.

Kommandorzy,oficerowie i marynarze w wiekszosci przygotowywani do zadan bojowych tylko w teorii.Worki pieniedzy wyrzucane w bloto !.Polska powinna sie skupic na ruchomych wyrzutniach rakietowych na ladzie i to wszystko na ten temat.