• reakcja łańcuchowa

    Myśmy stali ze świeczkami, opłakując naszych pomordowanych. Opłakiwaliśmy też śmierć cywilów w Gazie. A ta propalestyńska manifestacja śpiewała, klaskała i była rozradowana. Jedyne, co mogło ich tak rozradować to fakt, że wymordowano Żydów. Tego nie rozumiem.

    Czy nie była to raczej manifestacja z poparciem dla bombardowanej Palestyny? Sprzeciw wobec kilku tysięcy zamordowanych pod bombami cywilów?

    Popieranie narodu palestyńskiego bez wyraźnego potępienia krwawych zbrodni Hamasu oznacza przyzwolenie na te zbrodnie. To jest nie do przyjęcia. Nie do przyjęcia jest także wykrzykiwanie haseł nienawiści i wrogości wobec Żydów.

    Przypomnę norweską studentkę, która w Warszawie niosła transparent z gwiazdą Dawida wyrzuconą do kosza na śmieci i hasłem "Oczyśćmy świat".

    Ostatnie "czyszczenie świata" z gwiazdy Dawida to było niemieckie ludobójstwo. Wątpię, żeby ona świadomie uważała, że tych wszystkich Żydów, którzy tamto niemieckie ludobójstwo przeżyli, należałoby teraz wymordować. Ale taka była wymowa jej hasła.Nie każda krytyka Izraela jest niesprawiedliwa. Rzeczywiście, można nie popierać Hamasu i jednocześnie być przeciwnikiem izraelskiej polityki wobec Palestyńczyków. Można i należy badać, czy każda izraelska akcja w Gazie została przeprowadzona z dochowaniem wszystkich reguł prawa wojennego.

     

    Wszak znaczna część Izraelczyków, co jest w demokracji rzeczą normalną, też nie zgadza się z rozmaitymi aspektami polityki swojego rządu.

    Należy też ostro potępiać fakt, że podczas, gdy nasze oczy są zwrócone na Gazę, dochodzi do pogromów Palestyńczyków na okupowanym Zachodnim Brzegu z rąk osadników żydowskich. W tygodniu, który minął po rzezi Hamasu, izraelscy osadnicy zamordowali na Zachodnim Brzegu w kilku oddzielnych starciach siedmiu Palestyńczyków. To jest niewybaczalne!

    Ale śpiewanie "Od rzeki do morza, Palestyna będzie wolna" [ang. "From the river to the sea, Palestine will be free"] oznacza poparcie dla zniszczenia Izraela. Między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym już jest jedno państwo: Izrael. To nie jest więc niewinne hasło.

    Antysemityzm wraca wśród młodych ludzi?

    reakcja łańcuchowa

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    Antysemityzm nigdy nie odszedł. Jest mocną częścią europejskiej tradycji. Europa musiałaby podjąć gigantyczny wysiłek edukacyjny, żeby tę część swojej tradycji wykorzenić.

    Według pana nie podjęła go?Samo istnienie Izraela jest w oczach Hamasu nielegalne. Hamas, w swej założycielskiej karcie, deklaruje, że skoro Palestyna była raz muzułmańska, to na zawsze pozostaje muzułmańska i nikt, nie ma prawa choćby kawałka Palestyny odstąpić niemuzułmańskim podmiotom.

    Do tej pory uważano jednak, że chociaż Hamas deklaruje oficjalnie zniszczenie Izraela, to nie należy tego traktować poważnie, bo dysproporcja sił jest taka, że plany Hamasu muszą pozostać niespełnione.

    Po II wojnie światowej Europa cofnęła się ze zgrozą przed swoim antysemityzmem, widząc, jaka jest jego konsekwencja. Ale zgroza nie zastąpi nam edukacji.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :