• wolny handel

    Polska traci rocznie ponad 300 mld dolarów (ponad połowę swojego PKB) z tytułu tzw. wolnego handlu.

    Chodzi tu o Pozycję Inwestycyjną Netto (PIN), czyli w skrócie różnicę pomiędzy tym, co zagranica inwestuje w Polsce, a tym, co Polska inwestuje zagranicą i związane z tym przepływy kapitału. Nic nie ma przecież dziwnego w tym, że po wejściu Polski do UE wzrosły zagraniczne inwestycje w Polsce, ale wzrósł wtedy także i eksport zysków z Polski zagranicę (czyli wywóz kapitału z Polski), jako że zagranica (głównie tzw. Zachód, w tym szczególnie Niemcy) inwestuje przecież w Polsce dla zysku a nie z dobrego serca. Mnie chodzi więc o pozycję inwestycyjną netto czyli net international investment position Polski, a po roku 2004 ta jest ona dla mocno do tyłu – patrz też dane poniżej.

    Podobny obraz

    Cytuję z Wikipedii, z braku czasu na szukanie innych źródeł: The Net International Investment Position (NIIP) of a given country is the difference between a country’s external financial assets and its liabilities ( Josh L. Bivens „Debt and the dollar: The United States damages future living standards by borrowing itself into a deceptively deep hole”, Epinet.org 2004). A country’s external debt includes both its government debt and private debt, and similarly its public and privately held (by its legal residents) external assets are also taken into account when calculating its NIIP. Note that commodities, as well as currencies tend to follow cyclical patterns, whereby they undergo significant valuation changes, of which is reflected in NIIP. A country’s international investment position (IIP) is thus a financial statement setting out the value and composition of that country’s external financial assets and liabilities. A positive NIIP value indicates a nation is a creditor nation, while a negative value indicates it is a debtor nation. The USA, as recently as 1960 the world’s largest creditor, has now become the world’s largest debtor, and since the 1980s, Japan has replaced USA as the world’s largest creditor nation.

    Trudno jest znaleźć dane na ten temat, a więc podaje, co znalazłem:

    I. Net International Investment Position (NIIP) dla Polski według MFW (IMF)

    Rok NIIP w mln USD

    2010 -300,482

    2013 -375,092

    2015 -303,545

    Uwaga: Poprawa w roku 2015 została spowodowana głównie zmianą kursu złotówki względem dolara USA: w roku 2014 oscylował on około 3 zł za dolar w roku 2014 około 3.5 około 3 zł za dolar, a więc ten sam dług w złotówkach stał się mniejszy w dolarach USA.

    II. Net International Investment Position (NIIP) dla Polski według Eurostatu

    Rok NIIP w % PKB

    2004 -40.9

    2005 -41.8

    2006 -44.9

    2007 -49.2

    2008 -55.6

    2009 -57.3

    2010 -65.1

    2011 -62.4

    2012 -65.3

    2013 -68.9

    2014 -69.1

    2015 -62.5

    Wszystkiego po trochu.

    Z jednej strony ma Pan rację, że cała ta histeria kosztuje majątek. Ale to ciągle mentalność, kiedy samochód to był luksus a miał go prywaciarz. W obu przypadkach takich drani nie było żal i można im dokopać. Wydaje się, że tę mentalność zmienić można tylko usunięciem z urzędów wszystkich, którzy w 1990 mieli powyżej 16 lat ale niestety to nieprawda. Zaraza się już rozprzestrzeniła przeniosła na resztę władzy co widać po Morawieckim.

    Ale i tak stosunek urzędów podatkowych w Europie jest schizofreniczny i przypomina stosunek celników do papierosów i butelki wódki. Ile to oni potrafią się namęczyć żeby znaleźć butelkę za dużo. Powołuje się Pan na Czechy i to jest głupota. Bo w Niemczech jest z tym gorzej niż w PL. Na wyjazdy prywatne można odliczyć chyba 1% wartości auta, ale to zbyt skomplikowane żebym wiedział. I na nic urzędy podatkowe nie są tak cięte jak na próbę rozliczania samochodu użytego do jazdy z domu do pracy. Nie da rady i grozi dużą karą. Fakt, że w Polsce urzędy są nieudolne nie oznacza, że nie potrafią dokopać.

    Oczywiście jest problem z firmami, które stać tylko na 1 samochód. Ale już ja mam np 2 z których jeden używam firmowo a drugi prywatnie. Wcale nie muszę korzystać z „symulatorów”. Dlaczego ja mogę to zrobić a Pan nie może tylko musi okradać państwo z podatków. I dlaczego ludzie na etatach bez samochodów muszą płacić za wszystko sami a innym ma się należeć na koszt firmy/państwa. Właściciele większych firm mają innych przywilejów dosyć. Dla nich spowiadanie z wyjazdów byłoby poniżające.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :